bylem na rehabilitacjach i niezla opcja aka daj spokoj, nie dosc, ze czekalem 30 minut, to podlaczyl mi bemer=pole magnetyczne, takie naswietlanie na jakies 15 min, czyli godzina w dupie, ale spoko i tak nie mam zorganizowanego czasu, wiec pochodze na to, to pomaga, ale i tak noga bedzie zjebana, nawet dzis mi to dr dre nawinal, to z jego ust "ooo pan juz byl u mnie tak? no widze, ze panu kolano poszlo, byla artroskopia? nie, to bedziemy sie czesciej widywac", czyli przejebane, bo trza bedzie isc na operacje, ale pierdole nie ide narazie, zebym tylko na ta noge stanął i jest wporzo, przynajmniej narazie, pilki do kosza nie tkne, przynajmniej do konca wakacji, powiedziane, w glowach sie popierdoliło !