Wpis który komentujesz: | dzis dzien sie zaczal od basenu, gdzie se tak spieklem ramiona, ze miazga, gralismy w basket, smiechawa, potem obiedzik i do pozioma z konsola, gdzie gralismy mistrzostwa, wygralem je, wiadomo, dobry opór nawet był, robilismy fryty i w ogole, ogolem sopox, ale nie wiem jak zasne, kurewskie slonce |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |