Wpis który komentujesz: | łaaaaaaaazaa, wczoraj spoko, poza paroma rzeczami, tzn jedna glowna, ale ja chcialem dobrze, potem mistrz noc(yczy yczy,0), rano ledwo wstalem, ale dalem rade, na stojaka w dwie strony w drabasie, nie bylem dzis z chlopakami na meczu, bo przyjechalem do dom, bo rano zostalem zbesztany przez sms he he i trza bylo pogadac, juz wszytsko spoko, wlasnie odprowadzilem majne liebe do dom i uderzam w lozko, a chlopaki dostali w dupe, dzwonili czy nie ide na pingponga cos przechylic, ale ja mam brak snu i w ogole, na uczelni zamiast na rachunkowosc to do kredensu i piwka, posmialem sie z dziewczynami i typem, no czesc |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
aes | 2003.11.30 13:30:58 bardzo emocjonujacy dzien, w biegu.. |