Wpis który komentujesz: | przyjechalem z Dabrowy, gdzie w drodze powrotnej palili drzewka, ja nie, jestem twardy, w ogole to niezla im siadla bomba, a najlepsze to to, ze jak byla zjebana waga, to poszlismy centralnie do delikatesów to zwazyc i brawo, bo bylo równe 50, no a nie wydawalo sie, ogolem spozniony, gramy dzis sparing z 2 liga z Bobrami z Zabrza, ale sa wazniejsze rzeczy niz ten mecz(piec baniek?,0), domysly i spekulacje. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
porteryko | 2003.12.31 13:45:35 to jak wyjeliscie to i bez zadnego opakowania wazyliscie w sklepie to brawo, a jak nie to nie wazylo 50 malaczarna | 2003.12.30 20:19:00 mecze są dobre :D |