Wpis który komentujesz: | wrocilem ze szkoly, gdzie zajebiste nowiny, siadl 'dobry' z zarzadzania produkcja, jeszcze tylko rachunkowosc i makroekonomia, ale to jeszcze czas, tzn od poniedzialku nauken, potem dostalem plan i fajowo, bo mam tylko z 3 przedmiotow cwiczenia, czyli ze jak chodze tylko na cwiczenia, to bede mial szkole krotko, zeby sie nie przemeczac to na pewno wymyslili, pasuje, w ogole to z 7 grupy transfer do 6 nam zrobili, taka najwieksza z wiekszej wyszla, ale najgorsze, ze zaczal sie najgorszy przedmiot ekonometria, z czego dzis cwiczenia mialem i niezla zima bedzie, pamietam jak brat sie z tym meczyl, jak dojechalem do domu,to szybko zjadlem i polecialem na hale, gdzie chlopaki zagrali ostatni mecz sezonu, w dupala i to wysoko, bo kto tam ma grac? dzis pozegnanie sezonu, biore se to na lajt, a na hali sprzedano nam takie cos, sytuacja na fakcie, na jakiejs dysce czy cos: koles do panny: zatanczymy? laska na to: nie, giry mnie bolą, ale kole bych se bachła HAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHHA |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |