Wpis który komentujesz: | wlasnie sie tu pozbieralem prawie, ze i smigam zaraz do Katowic, na uczelnie, na ekonometrie tylko, ogolem przejebany przedmiot,dobra lece do lazienki Polecieli Amerykanie na Marsa. Lecą 30 dni i w końcu dolatują. Po wylądowaniu zobaczyli Marsjan biegnących w ich kierunku. Wyjeli flagi i machają do Marsjan, a ci podbiegli i w rakiecie drzwi im zaspawali. Marsjanie sie rozeszli a Amerykanie próbują otworzyć drzwi. Po 3 godzinach poddaja sie. Podchodzi jeden Marsjanin do rakiety i przez drzwi pyta; - No, panowie, jeszcze nie otworzyliście? POprzednio byliscie lepsi. - Jak to ? To był tu ktoś przed nami kto otworzył te drzwi ? - Pewnie, POLACY - Niemozliwe; taki biedny naród a na loty kosmicze mieli? - Mało tego, oni te drzwi w 15 min otworzyli. - Nie może byc a może coś jezscze zrobili? - Pewnie, prezenty nam przywiezli. - A jakie ? - Nie wiem co to bylo. Nazywalo sie to WPIERDOL; ale wszyscy dostali! HAHAHAHAHAHAHAHA MISTRZ ! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
Gizmolio | 2004.03.23 13:28:00 dopiero dzisiaj to przeczytałem ale miałem beke jak nigdy, piekielnie dobr dżołk |