to jest mój pamiętnik, moge w nim pisac o czym tylko chce, moge pisac o tym kiedy mi dobrze, moge tez kiedy czuje sie fatalnie, a ze teraz tak sie czuje to napisze, napisze sobie notke, wyzale sie, "wyleje łzy" tu i nie wazne czy jakakolwiek osoba bedzie o mnie myslec ze jestem jakis glupim kotem co to pisze se steki bzdur i glupot, wymysla czy cos, mam to kompletnie w dupie. ale przejde do rzeczy, to ze jest raz dobrze, a raz zle, to mi wiadomo nie od dzis, w roznych sytuacjach zyciowych tak jest, bo nie ma rzeczy i ludzi idealnych, wiadomo tez ze kazdy(?) po czyms co zrobi chce to naprawic, byc jak dawniej - ja mam to teraz, bo dostaje od zycia poteznego kopa w dupe, tak od zycia, bo zyciem jestes Ty. Mówisz mi ciesz sie, bedziesz mial wolna reke...odpowiem Ci -"wiesz, ze kazdy NASZ czyn ma ogromny wpływ na cały świat?". Dobro - uśmiech, podanie ręki - rozchodzi się jak fala.Zło tak samo. Ja chce spowrotem ciepła, milosci, spokoju, ja sie nie poczuwam do winy....? powiadasz ? zle mnie zrozumialas, ja juz wczoraj sie poczuwalem, z reszta slyszalas to z moich ust. Nie jestem głupi, moze troche zarozumialy...robie z siebie ofiare? NIE NIE NIE Zycie(w sensie nie tak jak pisalem wczesniej, tylko w ogole) - po co mi to? takie pytanie na ta chwile, teraz chciałbym zniknąć, aby nie widzieć i nie być powodem Twoich spojrzeń w stylu - zawiodłes mnie. Nie znikne. Przepraszam, kurwa, ze jestem taki uparty i przepraszam, ze pisze takie brednie, kiedy chce mi sie wyc. Ale wiem, ze kiedy dam "dodaj wpis" bedzie mi lepiej, troche lepiej, takze to zrobie...