rudas
komentarze
Wpis który komentujesz:

w pracy leci, jakos leci, organizuje se czas jakos,no ale jutro np szefowa wkrecila,ze caly dzien bede na drewnie,a to sieka pojac,ale to nie jest najwazniejsze,najwazniejsze to to,ze moja kochana lejdi łymyn i w ogole sliczna jedzie na dwa tyg w piatek(jutro;(na dwa tyg do rodziny na koniec Polski,gdybym nie pracowal pewnie bysmy smigneli tam razem,ten okres to bedzie katastrofa,bo kto mnie po robocie przytuli i nawinie pare cieplych slowek do ucha?kto mi zrobi kielbase i jajka(to byly jajka?)przez ktore sie spinalismy?;)nikt,bo jedyna osoba jest moja wajfi,bedzie ciezko,ale nie ma tego zlego co na dobre by nie wyszlo,mamy jeszcze jutro...ide spac,na 9 na szychte,a potem mmmmmmmmm,czuwaj

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
rudas | 2004.07.18 15:05:22

jakie chyba?:) musi byc, hot dog to drugi raz hehe;)

we wlasnej osobie | 2004.07.15 10:31:30
hm....to byl hot dog i kanapki jak dobrze pamietam;) ....bedzie dobrze,chyba ajttt II pani ef-dzieki ;)

ef | 2004.07.15 02:41:49
chlopie dasz rade,twardym trza byc ;) a tesknota uczucia poglebia ,wiec spoko ;) pania edyte prosze pozdrowic i zyczyc milego wyjazdu ;)