No i zostalem sam, w sensie moja kobieta pojechala do rodziny na kraniec Polski buuuu;(nie wiem jak to będzie, ale damy rade, dwa tygodnie to szmat czasu, nie wiem...YEARN!
praca - co do pracy to chyba zwalniam sie, bo kerwa na nic nie mam czasu, to raz, dwa nie podoba mi sie ten fach, nie umie sie odnazlezc, trzy - moja noga - ta co mialem operowana mnie ostro napierdziela - a np ja tam rozladowuje towar, nosze jakiees worki cementu po 30kg czasem i przesilam, a narazie ja moge tylko na rowerze jezdzic i mam na steperze na silowni smigac, za wczesnie chyba uderzylem na robote, jutro na 9(6 dni robic - za dlugo;) Jestem maksymalnie padniety dzis, jak zawsze, tzn od tygodnia tak, co tam jeszcze? a no moj brat smiga dzis nad morze - do Mielna na dwa tyg,niezle,tez bym smignal z zonka, ale wyszlo wszystko inaczej bleee, no nic trza isc spac, zregenerowac siły - tesknie,kochami w ogole,na koniec 01-The_Alchemist_Ft_Prodigy_Nina_Sky_and_Ill_Ghee-Hold_You_Down.mp3 na zajebistym bicie, w ogole przekawalek, taki lajtowy, no siadl mi po prostu,5!