wstalem rano i co? i jest tak lipna pogoda,ze odechciewa sie wszystkiego(ktory to juz raz ta pogoda...) bez kitu taka zime to ja mam gdzies, wiec albo bedzie wiosna i wiecie lekkie slonce,albo ostra zima,nie nawidze ciapy,blota,no syf! do tego zero chceci do nauki - wisi mi ekonometria z tamtego semestru, a ja nie wiem jak sie do niej zabrac, centralnie wole siasc i poczytac np cos do tej sesji, np komunikacje i negocjacje, czy cokolwiek, ale bardziej interesujace niz ten jebany przedmiot, zastanawialem sie tez nad fotoblogiem, sa jakies typy, dobrych takich? ogolem zamulka,ale goraca herbata i legam czytac dpg-20-d.p.g.mp3