Wpis który komentujesz: | nie bede ukrywał, ze w pracy jest dobrze, ze wszystkimi mam dobre relacje, są smiechy, bo mam dobry humor, ale nie chce zapeszac, bo moge sie przejechac, jak to w zyciu bywa. jest roboty kapke duzo, ale to normalne przy tym etapie w jakim jest nasz sklep. Nie umiem sie zabrac za pisanie 2 rozdziału dla kolezki, a tymbardziej za swoje rzeczy. a czemu? sam nie wiem, wiec mnie sie nie pytaj. na 11/30 do pracy, moze cos do tego czasu. za to wazne, ze w moim radioodbiorniku gra dobra muzyka sygnowana przez samego siebie. DAZ/KURUPT/WARREN G-WHY OF WHY ps. czemu nie jest w koncu bardzo dobrze na innej plaszczyznie? na tej, na której powinno byc? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
je | 2005.05.18 18:26:03 bo nic samo nie przychodzi kolego a Ty wlasnie tego oczekujesz,czjus niv | 2005.05.18 12:41:16 bo takie czasy dziwne nastaly ze nic sie nie chce ale nie ma co sie spieszyc hehe na wszystko przyjdzie czas ;] a z ta inna plaszczyzna nie jest tak latwo... tam nic na sile robic nie mozna... ale to juz inna historia... powodzenia ;] ps. i czarni rzadza ;P |