idac dzis z pracy, w sluchawkach uslyszalem Con Funk Shun - Love's train i co? i to break z young gunz, ktorym sie ostatnio jaralem, kozacko, to takie pozytywne cos, w tym mega zajebnym przez prace dniu, acha no i 1300 jutro beceluje na uczenie, zeby sie bronic, slabo heh, ide spac