20:10 / 30.12.2003 link komentarz (2) | przyjechalem z Dabrowy, gdzie w drodze powrotnej palili drzewka, ja nie, jestem twardy, w ogole to niezla im siadla bomba, a najlepsze to to, ze jak byla zjebana waga, to poszlismy centralnie do delikatesów to zwazyc i brawo, bo bylo równe 50, no a nie wydawalo sie, ogolem spozniony, gramy dzis sparing z 2 liga z Bobrami z Zabrza, ale sa wazniejsze rzeczy niz ten mecz(piec baniek?,0), domysly i spekulacje. |