09:46 / 18.05.2005 link komentarz (2) | nie bede ukrywał, ze w pracy jest dobrze, ze wszystkimi mam dobre relacje, są smiechy, bo mam dobry humor, ale nie chce zapeszac, bo moge sie przejechac, jak to w zyciu bywa. jest roboty kapke duzo, ale to normalne przy tym etapie w jakim jest nasz sklep.
Nie umiem sie zabrac za pisanie 2 rozdziału dla kolezki, a tymbardziej za swoje rzeczy. a czemu? sam nie wiem, wiec mnie sie nie pytaj. na 11/30 do pracy, moze cos do tego czasu.
za to wazne, ze w moim radioodbiorniku gra dobra muzyka sygnowana przez samego siebie.
DAZ/KURUPT/WARREN G-WHY OF WHY
ps. czemu nie jest w koncu bardzo dobrze na innej plaszczyznie? na tej, na której powinno byc? |